Nadchodzi Rok Smoka – cz. 3. Podsumowanie roku 2011 i prognozy w branży parków i atrakcji tematycznych w opinii Marka Pisarskiego

Wielkie nadzieje i czas na zmiany.

Rok 2011 upływał pod znakiem dominacji medialnej Centrum Nauki „Kopernik”  i spekulacji na temat dwóch projektów, które gdyby doszły do skutku, mogłyby odmienić oblicze polskiego przemysłu rozrywki- Park of Poland i Adventure World Warsaw(AWW).

Jak się zakończył 2011? W grudniu sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie.Kiedy Adventure World Warsaw po kilkumiesięcznym byciu na firmamencie, wydawał się być raczej w defensywie, a Park of Poland po długiej  konsekwentnej ciszy, kiedy trwały intensywne prace w zakresie uzgodnień projektowych zaskoczył pozytywnie eksplozją informacji i wypowiedziami szefa izraelskiej grupy kapitałowej na Giełdzie Papierów Wartościowych można było odnieść wrażenia,ze niewiele już nas może zaskoczyć.7 grudnia odbyła się konferencja prasowa w Ministerstwie Gospodarki na temat powstania Specjalnej Strefy Aktywności Gospodarczej w rejonie Mszczonowa wraz z informacjami o projekcie.Tymczasem w połowie grudnia napłynęły sensacyjne wieści z krajów arabskich jakoby Adventure World Warsaw miał mieć bliźniaczy park w Abu Dhab potwierdzone oficjalnie przez AWW na konferencji prasowej w Warszawie. Większość znanych zagranicznych ekspertów po tych informacjach była kompletnie zdezorientowana i postanowiła sie wstrzymać z opiniami.

Jak wiem od 4 lat od czasu turnieju golfowego poprzedzającego IAAPA Trade Show w Orlando, a dopiero teraz mogę to potwierdzić oficjalnie projekt Park of Poland przygotowuje od kilku lat słynna kanadyjska grupa Forrec z 40. letnim dorobkiem w zakresie różnych projektów w branży parków, kompleksów rozrywki i rekreacji dla największych korporacji rozrywkowych świata.

Jak to się ma do już istniejących projektów? Pierwszy w Polsce nowy projekt parkowy powstał w Bałtowie w 2004 roku. Był to Jura Park prezentujący modele dinozaurów. W 2006 roku pojawił się park miniatur Świat Marzeń w Inwałdzie. W ostatnich kilku latach powstało kilkanaście kopii tych projektów. Trudno uznać aby poparte były one wielowątkową analizą  i dostosowaniem lokalizacji do pomysłu. Najczęściej  schemat jest taki – najpierw dostępna lokalizacja a po niej dopiero pomysł. Najłatwiej podejmowane były  decyzje o powielaniu tematów, na zasadzie skoro raz już udało się i  jest dużo turystów, to zróbmy taki sam park.

Brakuje projektów przemyślanych, z odpowiednim scenariuszem. W polskich parkach temat prezentuje się jedynie poprzez modele, a nie przez budowanie pewnego napięcia. Sam fakt,  że dinozaur ryczy nie wystarczy aby zaskoczyć widza. Najczęściej nie zatrudnia się projektantów ani konsultantów.

Na efekty tego typu działań nie trzeba było długo czekać. Już na przełomie 2010 i 2011 roku rozpoczęło się poszukiwanie nabywcy dla jednego ze znanych parków dinozaurowych o czym „Atrakcje” wcześniej informowały swoich czytelników . Tajemnicą poliszynela są słabe wyniki większości parków dinozaurowych, w których frekwencja z roku na rok pogarsza się, po boomie, który trwał do 2008 roku.

Na szczęście wygląda na to, że w trakcie najbliższych trzech lat powstaną zupełnie nowe parki  z starannie dopracowanym scenariuszem zwiedzania i oryginalnym konceptem. Nie chodzi tylko dwa największe  projekty,  o których było głośno było w Polsce w tym roku.

Prognoza na 2012 r. w Polsce

W nadchodzącym roku definitywnie powinny rozstrzygnąć  się spekulacje, który z wielkich projektów będzie w Polsce realizowany.

Trudno przesądzić jakie znaczenie dla polskiej branży parków i atrakcji będzie miało Euro 2012. W obiegowej opinii zainteresowania kibiców są ściśle ukierunkowane- mecze, alkohol i seks. Zatem ich obecność w Polsce nie wpłynie raczej na wzrost frekwencji w parkach dinozaurowych i miniatur, tym bardziej że na Mistrzostwa Europy nie przyjeżdża się z dziećmi.

Poza Parkiem Latarni Morskich Mariana Piaseckiego  i zapowiadanym od pewnego czasu Ocean Parkiem we Władysławowie, jest szansa na powstanie oryginalnego  parku w rejonie Puław oraz jeszcze jednego projektu, którego lokalizacja ma być przesądzona w niedługim czasie.

Sądzę też, że już w 2012 roku pojawią się nowi właściciele niektórych parków w Polsce.Nick Varner, niekwestionowany następca Walta Disneya w światowym przemyśle parków na świecie w wywiadzie dla Park World wskazuje, że aktualnie najskuteczniejszą  ścieżką dla operatorów jest przejmowanie parków a nie ich budowa od podstaw. Tak zrobił on sam otwierając największy z Legolandów na Florydzie po przejęciu Cyprress Gardens.Wzrośnie zatem zapotrzebowanie na usługi doradcze i projektowe w sektorze parków.

Sam wierzę, że będzie to przede rzeczywiście Rok Smoka dla branży i dlatego w Nowy Rok wchodzę z wystawą Chiński Smok oraz kilkoma nowymi projektami w zanadrzu.

Marek Pisarski

Udostępnij na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Blip
  • Drukuj
  • email